Zbliżają się Walentynki, a nierozerwalnie związane z tym świecko-komercyjnym „świętem zakochanych” są filmy romantyczne. Jednym z najbardziej znanych od lat pozostaje „Titanic” w reżyserii Jamesa Camerona. Film ukazuje romans Jacka (granego przez Leonarda DiCaprio) i Rose (granej przez Kate Winslet) oraz tragiczne zakończenie związku na wodach Atlantyku rysując przed nami niejako wizję miłości, która przetrwała katastrofę. Czy jednak tragedia brytyjskiego transatlantyku była największym tego typu wypadkiem w historii?
Generalnie w ludzkiej świadomości zatonięcie „Titanica” jawi się jako największa katastrofa morska w historii. W rzeczywistości jednak zdecydowanie daleko jej do tego miana – i to pomimo faktu, że wówczas zginęło aż 1500 ludzi. Mówimy więc o gigantycznej tragedii.
Jednak niezaprzeczalnie największe katastrofy morskie miały miejsce w czasie działań wojennych II wojny światowej. Historii znane są tragedie, gdy jednorazowo ginęło nawet do 9 tys. osób.
Natomiast do największej katastrofy morskiej w czasie pokoju doszło w roku 1987. 20 grudnia miała miejsce kolizja filipińskiego liniowca pasażerskiego „Doña Paz” z tankowcem MT „Vector”.
Wówczas tankowiec przewożący ponad milion litrów paliw naftowych został uszkodzony, co doprowadziło do zapłonu jego ładunku. Niedługo później zajął się również statek pasażerski przewożący wówczas ponad 4 tysiące osób.
Pożar spowodował wybuch paniki tragicznej w skutkach. Okazała się ona w tej sytuacji wyjątkowo zgubna, gdyż liniowiec „Doña Paz” był znacznie przeładowany. Według konstruktorów na statku mogło znajdować się tylko 1400 osób.
W związku z tak dużym przeładowaniem na pokładzie brakowało kamizelek i szalup ratunkowych. Ludzie chcąc się ratować skakali z pokładu do lodowatej wody, której powierzchnia płonęła w wyniku zapłonu wycieku paliwa.
Oba statki, które brały udział w zderzeniu zatonęły. 4386 osób straciło życie na skutek utonięcia, ciężkich oparzeń i hipotermii. Katastrofę sprzed niespełna 40 lat przeżyło tylko 24 pasażerów. I to właśnie ona, a nie sfilmowana w romantycznym obrazie katastrofa „Titanica”, może zostać uznana za największą katastrofę morską w czasach pokoju. Natomiast każdej ofierze, niezależnie czy zginęła w tragedii wielkiej czy małej, należy się pamięć i modlitwa.