Światosław to jeden z najbardziej interesujących władców średniowiecznej Rusi Kijowskiej, a jego życie i podboje mogłyby stać się inspiracją dla niesamowicie interesujących scenariuszy filmowych. Czy jednak brawurowy książę gotów był zrealizować szalony plan „przeniesienia” Rusi do Bułgarii?
Syn Igora i Olgi, a wnuk na poły legendarnego Ruryka, zamyka pierwszy okres w historii Rusi. To bowiem Światosław był ostatnim pogańskim władcą rządzącym całym państwem – po jego śmierci nastąpiły walki synów zakończone zwycięstwem Włodzimierza, który przyjął chrzest. Chrześcijaństwo natomiast stanowiło czynnik stabilizujący władzę na Rusi.
Zanim jednak zapanowało, władcy dokonywali czynów, które uznać możemy za szalone, a Światosław – jako fanatyczny poganin – był w owej brawurze liderem. Nie brakowało mu jednak i talentów wojskowych oraz politycznych, które objawić mógł szczególnie po śmiech jego bardzo wpływowej matki – chrześcijanki świętej Olgi.
Wtedy też Światosław pokonał Chazarów i zlikwidował państwo, które w przeszłości dominowało nad Słowianami wschodnimi. Jednak to dopiero akcja zbrojna na Bałkanach przyniosła mu sławę i wprowadziła Ruś Kijowską do pierwszej ligi europejskiej dyplomacji X wieku.
Wyprawa do Bułgarii stanowiła prawdziwy popis nordysko-ruskich wojów, a strategiczny talent Światosława pozwolił najpierw rozbić ów lud, a następnie skutecznie walczyć z Bizancjum, które wcześniej… zachęcało kijowskiego księcia do wyprawy, po czym przeraziło się jego sukcesami i możliwością pozostania w Perejasławcu – stolicy bałkańskiego państwa. Grecy musieli ratować się ściąganiem na Kijów wojsk stepowych Pieczyngów, by związać siły Światosława i zyskać na czasie. Jednak i potem ich sytuacja długo pozostawała niekorzystna, a nawet ostateczne pobicie najeźdźców i sprzyjających im bałkańskich sojuszników nie oznaczało, że Bizancjum całkowicie wyeliminuje Światosława. Grecy musieli zaproponować mu korzystny pokój.
Po tej kampanii książę odesłał wojska do Kijowa i sam pozostał w Bułgarii, co może świadczyć o jego pomysłach na kolejne podboje lub nawet pozostanie na trwałe na Bałkanach. Niedane mu było jednak zrealizować wizji, gdyż zginął nad Dunajem w młodym wieku.
Czy to jednak możliwe, by władca państwa rozciągającego się od Bałtyku po Morze Czarne chciał „przenieść” je na Bałkany? Cóż… Nigdy nie dowiemy się co książę miał w głowie i w sercu, ale ów plan – choć brzmi to jak szaleństwo – ma w sobie sporo rozsądku. Wszak dziadek Światosława – Ruryk – urodził się najpewniej w Skandynawii i przybył do Nowogrodu Wielkiego jako nordycki rozjemca. Z kolei Oleg sprawujący regencję nad Igorem (małoletnim synem Ruryka) podbił Kijów i przeniósł tam stolicę. I to pomimo faktu, że wtedy i jeszcze przez długi czas władcy Rusi mieli silne związki z wikingami (dopiero Światosław otrzymał słowiańskie imię!), więc teoretycznie powinni być silniej zainteresowani miastami na północy. Okazuje się jednak, że Kijów lepiej sprawdzał się w roli punktu, z którego można było napadać na Bizancjum. Czy wobec tego pomysł kolejnego „przeniesienia” państwa na południe i jeszcze silniejsze zbliżenie się do bogatej Grecji brzmi tak niepoważnie?
