Niesłychanego odkrycia dokonali archeolodzy pracujący w hrabstwie Kent (Anglia). W starożytnej rzymskiej willi odnaleziono system centralnego ogrzewania. Taka technologia była znana Rzymianom od I wieku przed Chrystusem.
Trwająca wojna na Ukrainie i zaburzenia w dostawach surowców energetycznych oraz emocje związane z ich cenami spowodowały, że ludzie coraz częściej szukają alternatywnych, ale także innowacyjnych sposobów na tanie ogrzanie domostwa. Nie wiadomo, czy takie zmartwienia towarzyszyły starożytnym. Możliwe, że miały one zupełnie inny charakter: ludzie biedni nie musieli martwić się rodzajem surowców energetycznych, gdyż zasadniczo dostępne było dla nich jedynie drewno, zaś w północnych częściach Europy zima zawsze stanowiła wyzwanie. Bogatsi mieszkańcy świata antycznego mieli jednak do dyspozycji bardziej zaawansowane systemy grzewcze.
Na taki zabytek natrafili archeolodzy pracujący w Wielkiej Brytanii. Dzięki ich odkryciu po raz kolejny okazało się, że starożytna rzymska cywilizacja była tak niesamowicie rozwinięta, że aż dziś ciężko nam w to uwierzyć.
Imperium sięgające na północnym zachodzie (w chwili największej ekspansji terytorialnej) południowej części dzisiejszej Szkocji swoją władzę nad Wielką Brytanią próbowało rozciągnąć w połowie I stulecia przed Chrystusem. Wtedy jednak nie odniesiono sukcesu. Skuteczny podbój łączyć możemy z pierwszą połową I wieku naszej ery.
Wtedy też na celtycką wówczas wyspę dotarły – wraz z okupacyjną armią – liczne rzymskie wynalazki znacznie podnoszące materialny poziom życia na tym obszarze (co z oczywistych względów dotyczyło przede wszystkim elit ze szczególnym uwzględnieniem rzymskich władz). To właśnie dlatego począwszy od I wieku po Chrystusie w Wielkiej Brytanii zaczęto wznosić budynki korzystające z rzymskich doświadczeń i technologii.
Jeden z takich obiektów odnaleźli badacze związani z Kent Archeological Society. W południowo-wschodniej Anglii natrafili oni na rzymską willę.
Na trop budynku natrafiono analizując zdjęcia satelitarne. Wtedy też okazało się, że w willi istniała łaźnia oraz hypocaustum, a więc rzymski system centralnego ogrzewania o cechach ogrzewania podłogowego. Tego typu rozwiązania znane były już starożytnym Grekom, którzy korzystali z centralnego ogrzewania od około IV wieku przed Chrystusem. Rzymianie zanieśli tę technologię na wszystkie krańce antycznego świata.
Technologia ogrzewania polegała na umieszczeniu pod posadzką pieca, w którym palono drewnem. Przestrzeń pomiędzy piecem a posadzką była wypełniona kamieniami lub elementami ceglanymi. W ten sposób ciepłe powietrze docierało do podłogi.
Dotąd w żadnej rzymskiej willi z Kent nie odnaleziono hypocaustum. Niezbyt częste tworzenie tego typu instalacji wynikało z gigantycznych kosztów związanych z obsługą centralnego ogrzewania. Konieczny był bowiem nie tylko opał, ale i służba przeznaczona do tego konkretnego zadania.
Źródło: national-geographic.pl