11 lipca przypada 80. rocznica Krwawej Niedzieli na Wołyniu. Dzień, gdy doszło do kulminacji zbrodni ukraińskich nacjonalistów na Polakach i innych mieszkańcach Kresów, to tradycyjnie dzień pamięci o tamtej tragedii. Jak na rocznicę zareagują władze Ukrainy?
Od dłuższego czasu strona polska informuje stronę ukraińską, że Warszawa oczekuje od Kijowa jednoznacznych gestów i przeprosin oraz odcięcia się od dziedzictwa OUN-UPA. Od lat rozmowy trwają i jak na razie nie przynoszą skutku.
Z jednej strony Polska stara się stosować łagodne naciski, by nie rodzić napięć w chwili, gdy współpraca na linii Warszawa-Kijów jest potrzebna Polsce, Ukrainie i całej Europie broniącej wolności przed rosyjskim imperializmem. Z drugiej zaś Ukraina staje obecnie przed bieżącymi wyzwaniami egzystencjalnymi. Niewykluczone jednak, że w końcu delikatne zabiegi polskiej dyplomacji odniosą sukces.
Pod koniec czerwca prezydent RP Andrzej Duda w rozmowie z tygodnikiem „Wprost” przyznał, że mamy prawo spodziewać się przełomu. Prezydent poinformował, że dyskusje o upamiętnieniu tragedii Wołynia trwają i obejmują prezydenta Zełenskiego, ale nie tylko. – Możemy się spodziewać upamiętnienia rocznicy Rzezi Wołyńskiej z ich strony, choć szczegóły są doprecyzowywane – przyznał Andrzej Duda.
Na owo doprecyzowanie nie musieliśmy długo czekać, gdyż stanowisko głowy państwa potwierdził i rozwinął w rozmowie z Interia.pl prezydencki minister Wojciech Kolarski. Jak wyznał, był w Kijowie i zna plany władz Ukrainy. Nie są one konfrontacyjne, ale pojednawcze.
– Sądzę, że 80. rocznica Krwawej Niedzieli będzie szczególna, stanie się kolejnym krokiem na drodze pojednania – powiedział podkreślając, że nie należy spodziewać rewolucji i wstrząsów, ale kontynuacji procesu zmierzającego w dobrą stronę.
– Myślę, że uroczystości, które odbędą się w przyszłym tygodniu, będą kolejny momentem zbliżenia między naszymi narodami – dodał Kolarski dementując fake newsy sugerujące, że prezydent Duda nie objął patronatem uroczystości upamiętniających Krwawą Niedzielę i Rzeź wołyńską. Stało się inaczej, a wszystkie trzy wnioski w sprawie rozpatrzono pozytywnie.
Źródło: interia.pl / wprost.pl
