Czy Rosjanie obalą Putina? 10 najważniejszych przewrotów w historii Rosji

0
234
Moskwa w trakcie puczu Janajewa. Fot.:Ole Husby from Melhus, Norway, CC BY-SA 2.0 , via Wikimedia Commons

Czy ogłoszenie mobilizacji wywoła w rosyjskim społeczeństwie sprzeciw wobec rządów Władimira Putina? Dziś wydaje się to nieprawdopodobne – w manifestacjach uczestniczy stosunkowo niewielu ludzi, a naród po dekadach życia pod autorytarną i totalitarną władzą sprawia wrażenie uśpionego tłumu pozbawionego pewnych podstawowych odruchów. Z drugiej jednak strony historia Rosji pokazuje, że nawet zobojętniałe społeczeństwo potrafi niekiedy wybudzić się i obalić władzę. Bywa także, że impuls do tego typu działań wychodzi ze strony elit politycznych niezadowolonych z poczynań przywódcy. Jak więc wyglądało to w przeszłości?

Prezentujemy subiektywne (i zarazem chronologiczne) zestawienie najważniejszych historycznie sytuacji, w których Rosjanie – lud bądź też elity – doprowadzali do nagłych zmiany na szczytach władz. Zestawienie nie ma charakteru oceny moralnej – niektóre zaprezentowane tu wydarzenia są jednoznacznie negatywne i złe, należy je uznać za zbrodnię oraz niekiedy pogorszyły także sytuację społeczeństwa. Trzeba widzieć w nich jednak wydarzenia przełomowe, gdyż dokonały się w sposób dynamiczny i mocno zmieniły wcześniejszy układ sił politycznych (niekiedy stawiając na miejscu dotychczasowych władców osoby, które nigdy nikim nie powinny rządzić).

Wielka Smuta. Niebezpieczna dla carów pora

Przełom XVI i XVII wieku nie należał w historii Rosji do najlepszych. Można wręcz rzecz, że był to jeden z najtrudniejszych momentów od zakończenia mongolskiej niewoli aż do rewolucji roku 1917. Wtedy bowiem, po destabilizujących kraj rządach Iwana IV Groźnego, nastały rządy jego niezbyt zainteresowanego polityką syna. Gdy Fiodor I zmarł bezpotomnie, dynastia Rurykowiczów wymarła, ale Borys Godunow na tronie nie zwiastował tragedii. Co prawda spiskować z polską szlachtą zaczął mężczyzna udający cudem ocalałego syna Iwana Groźnego, jednak długo był to problem nieistotny. Sytuację zdestabilizowały natomiast klęski żywiołowe. Gdy więc po śmierci Borysa tron przejął jego syn Fiodor II, utrzymanie władzy w zanarchizowanym kraj stało się niemalże niemożliwe. Popularność zdobywał za to Dymitr Samozwaniec, który zaczął także odnosić sukcesy w bitwach. Wkrótce Fiodor II zmarł w tajemniczych okolicznościach. Oficjalnie mówiono o otruciu, ale jeden z zagranicznych świadków pogrzebu zapisał, że ciało władcy miało ślady walki. Najpewniej więc za śmierć silnego i zwinnego młodzieńca odpowiadała grupa zamachowców – zwolenników Dymitra Samozwańca.

Druga śmierć carewicza Dymitra

Syn Iwana Groźnego carewicz Dymitr zmarł jeszcze w XVI wieku. Pogłoski na temat jego cudownego ocalenia przetrwały jednak długo. Gdy więc na rosyjskim tronie zasiadł ród Godunowów, rosyjska, ale też polska arystokracja zainteresowała się wykorzystaniem plotek do własnych celów politycznych. Tak powstał projekt zwany Dymitrem Samozwańcem. Zwykle uznaje się, że tytułową rolę w spisku odegrał Grigorij Otriepjew, który z poparciem polskiej szlachty zajął Moskwę w roku 1605. Nowy car wziął za żonę polską szlachciankę Marynę Mniszek, a matka carewicza Dymitra „poznała” w Samozwańcu swojego syna. Władza Łżedymitra nie wytrzymała jednak próby czasu. Car nie zachowywał się jak typowy Rosjanin, co nie wzbudzało szerszej sympatii. Wkrótce po weselu i koronacji zawiązał się spisek, który doprowadził do zamordowania Dymitra I oraz kilkuset polskich gości obecnych na ślubie. Samozwańca pochowano, a następnie ciało wykopano, poćwiartowano i spalono, a prochy wystrzelono z armaty w stronę Polski, skąd przybył. Nie był to jednak koniec historii Łżedymitra.

Szczęśliwy Wasyl – obalony, ale nikt go nie ćwiartował

Po obaleniu Dymitra Samozwańca na moskiewskim tronie zasiadł przywódca spiskowców – Wasyl IV Szujski. Jego rządy trudno uznać za spokojne. Musiał bowiem walczyć m.in. z… Dymitrem Samozwańcem II, a więc człowiekiem udającym cudownie ocalonego Dymitra Samozwańca I będącego rzekomo cudownie ocalonym synem Iwana Groźnego. Panowanie Szujskiego zakończyła jednak polska interwencja. Rzeczpospolita oficjalnie długo nie mieszała się w sprawy Rosji, ale zawiązanie przez Wasyla IV sojuszu ze Szwecją zmusiło Polaków do otwartego działania. Po bitwie pod Kłuszynem wojska hetmana Żółkiewskiego zaczęły maszerować w stronę Moskwy. Wtedy też moskiewskie rody bojarskie zawiązały spisek mający na celu obalenie cara. Lud zaczął uczestniczyć w obradach i wiecach. Zwołano Dumę. W końcu Wasyl IV został obalony i uwięziony. Planowano odesłać go do klasztoru, ale jego los odmieniło zajęcie Moskwy przez Polaków. Rosyjskie elity ogłosiły carem Władysława, syna polskiego króla. Szujski natomiast został wzięty jako jeniec, a hetman Żółkiewski zawiózł byłego cara do Warszawy, gdzie Rosjanin złożył hołd Zygmuntowi III Wazie. Wasyla na tle innych władców Moskwy spotkał więc łagodny los, szczególnie, że w Polsce traktowano go przyzwoicie. Niestety wkrótce Wasyl i jego krewni zmarli – najpewniej z powodu choroby zakaźnego. Co jednak ciekawe, car Szujski, mimo że obalony i przewieziony do Polski, przeżył natomiast Dymitra Samozwańca II. Kolejny Łżedymitr został rozpoznany przez Marynę Mniszek jako jej mąż i zyskał wsparcie polskiej szlachty. Jego pozycja zaczęła słabnąć jednak po ogłoszeniu carem Władysława Wazy. Dymitra Samozwańca II zastrzelił w ramach osobistego konfliktu Piotr Urusow. Była więc to trzecia, ale nie ostatnia śmierć carewicza Dymitra.

Piotr III – najgorszy car obalony przez żonę

Na liście najsłabszych władców w historii Rosji wysokie miejsce zajmuje wnuk Piotra I – Piotr III. Ów monarcha panujący w XVIII wieku bardzo się starał, żeby zniszczyć całą sympatię, jaką wobec niego mogli żywić Rosjanie. Piotr III ostentacyjnie gardził bowiem kulturą rosyjską oraz prawosławną wiarą, a otaczał się Niemcami. Swoją miłość do Prus zamanifestował tuż po przejęciu władzy, gdy – mimo przewagi Rosji w wojnie z tym niemieckim państwem – car przerwał walkę i odwrócił sojusze (tzw. cud domu brandenburskiego). To właśnie z powodu takich decyzji i nieprzyjaznych wobec Rosji gestów car został obalony. W spisku elit uczestniczył m.in. jego żona, która przejęła władzę po odsunięciu Piotra III – Katarzyna II zwana Wielką.

Jaki ojciec taki syn?

W pewnym sensie los Piotra III podzielił Paweł I – formalnie jego syn. Formalnie, gdyż nie ma pewności czy rzeczywiście panowie byli spokrewnieni. Wszak Piotr III i Katarzyna nie pałali do siebie uczuciem, a car mógł mieć pewne problemy ze współżyciem seksualnym z powodu defektów anatomicznych. Niezależnie jednak od tego potomek Katarzyny II (być może poczęty ze Stanisławem Augustem Poniatowskim lub innym kochankiem carycy) nie cieszył się popularnością wśród rosyjskich elit, gdyż dążył do poprawienia sytuacji chłopów. W roku 1801 spiskowcy zażądali od niego abdykacji. Gdy się nie zgodził – zginął.

Aleksander II – pierwsza ofiara rewolucjonistów

Inny los spotkał Aleksandra II, cara w latach 1855-1881. Choć przeprowadzał w kraju pewne reformy, to nie zadowalały one grup rewolucyjnych, które z czasem stawały się coraz bardziej radykalne w poglądach i brutalne w działaniu. Socjaliści postanowili odpowiadać terrorem na represje ze strony władz. W sumie Aleksandra II rewolucjoniści próbowali zabić aż 7 razy. Sześć prób zakończyło się porażką radykalnej lewicy. Siódma okazała się skuteczna, a bombę, która zabiła cara, rzucił Polak Ignacy Hryniewiecki.

Jaki dziadek taki wnuk?

Nieco zbliżony los spotkał Mikołaja II. Ów car również zginął w ręki radykalnych rewolucjonistów – bolszewików. Ludzie Lenina nie rzucili jednak w jego stronę bomby, a rozstrzelali władcę i całą jego rodzinę. Tym samym Mikołaj II stał się realnie (bo nie formalnie) ostatnim monarchą w historii Rosji.

Pierwsza rewolucja rosyjska

Wszyscy słyszeli o rewolucji październikowej, jednak prawdziwą rewolucją polityczną była rewolucja lutowa. To właśnie w jej wyniku władzę utracił Mikołaj II, a Rosją zaczął kierować Rząd Tymczasowy. W jego skład weszli przedstawiciele różnych sił politycznych, od umiarkowanej centroprawicy po centrolewicę. To właśnie ten organ polityczny zniósł w Rosji monarchię. Przewrót lutowy nie byłby natomiast możliwy gdyby nie protesty i wystąpienia robotników, manifestacje o charakterze socjalnym i antywojennym.

Przewrót w ramach rewolucji

Nowy rosyjski Rząd Tymczasowy nigdy nie cieszył się bezapelacyjnym i gigantycznym poparciem narodu. Z czasem natomiast siły zyskiwali bolszewicy. Ciągle jednak – poza dużymi miastami – nie mogli pochwalić się poparciem większości społeczeństwa. Postanowili więc siłą obalić centro-lewicowy rząd Aleksandra Kiereńskiego. Tak doszło do rewolucji październikowej. I choć zorganizowane wkrótce (przygotowywane jeszcze przez Rząd Tymczasowy) wybory pokazały, że bolszewicy mają ograniczone poparcie i niemal dwukrotnie więcej osób popiera eserowców, to raz zdobytej władzy ludzie Lenina nie oddali. Parlament wyłoniony w wyborach i zdominowany przez bardziej umiarkowanych socjalistów-rewolucjonistów został rozpędzony przez bolszewików.

Pucz przeciwko puczowi i komunizmowi

W czasach sowieckich zmiana władzy dokonywała się zwykle w ramach walk frakcyjnych toczonych między liderami partii komunistycznej. Inaczej wyglądała natomiast sytuacja w ostatnich miesiącach istnienia ZSRR, gdy państwo chyliło się ku upadkowi. Wtedy też grupa niechętnych zmianom twardogłowych komunistów i wojskowych postanowiła przerwać reformy Michaiła Gorbaczowa, by uchronić ustrój i Związek Sowiecki przed rozpadem (co ciekawe, Gorbaczow także działał w celu ochrony ZSRR). Spiskowcy odsunęli Gorbaczowa od władzy w sierpniu roku 1991, a na ich czele stanął dotychczasowy wiceprezydent ZSRR Giennadij Janajew. Przeciwko próbie siłowego zagarnięcia władzy i zatrzymania reform wystąpiła jednak ludność Moskwy na czele z prezydentem Rosji (republiki w ramach ZSRR) Borysem Jelcynem. Rosjanie zamanifestowali swój sprzeciw wobec komunizmu i autorytarnych ciągot spiskowców. Odważnie sprzeciwili się siłom wojskowym pozostającym w dyspozycji obrońców twardego kursu. Z czasem żołnierze zaczęli przechodzić na stronę Rosjan, a spiskowcy musieli zwrócić władzę Gorbaczowowi. Pucz moskiewski nie odniósł skutku. I choć tym razem postawa ludności Moskwy nie doprowadziła do zmiany władzy – przeciwnie: uchroniła rządzącą ekipę, to w istocie było to działanie sprzyjające głębokim reformom i likwidacji ZSRR.

Michał Wałach

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj