Jak co roku, także i tym razem, w Katedrze na Wawelu w Krakowie w dniu liturgicznego Wspomnienia Wszystkich Wiernych Zmarłych odprawiono Mszę świętą za zmarłych spoczywających w Katedrze, w tym za polskich królów. Następnie w niezwykle wymownej procesji duchowni i wierni udali się do grobów monarchów władających przed wiekami w Królestwie Polskim.
Intencją Mszy świętej tradycyjnie odprawianej na Wawelu 2 listopada jest wieczny odpoczynek spoczywających tam królów Polski, a także narodowych wieszczów, niekoronowanych liderów politycznych i wojskowych Ojczyzny oraz biskupów krakowskich pochowanych w Katedrze. Wydarzeniu zawsze towarzyszy niepowtarzalna atmosfera modlitewna i patriotyczna z wyczuwalną obecnością historii. Ta bowiem niejako mówi do obecnych w Katedrze na Wawelu z każdego zakamarka.
Na Wawelu spoczywają katoliccy patronowie Polski oraz wiele zasłużonych osób. Mamy tu więc wybitnych i ważnych Polaków począwszy od świętego Stanisława Biskupa-Męczennika, przez świętą królową Jadwigę Andegaweńską, Jana III Sobieskiego po pochowanych w roku 2010 prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego żonę Marię, którzy zginęli w katastrofie lotniczej na terytorium Rosji lecąc na uroczystości upamiętnienia sowieckiej zbrodni dokonanej na polskich oficerach. Są tu także liczne relikwie, w tym św. Jana Pawła II.
Po Mszy świętej uczestnicy wydarzenia, w tym metropolita krakowski-senior kardynał Stanisław Dziwisz, biskupi i kapłani, w tym kanonicy wawelscy oraz wierni, udali się w procesji do grobów królewskich. Tam modlono się za dusze władców Polski i innych ważnych osób z naszej narodowej historii.
Jednym z miejsc, do którego dotarła procesja, była krypta świętego Leonarda, miejsce szczególne w historii Polski, o którym więcej można przeczytać w tekście pt. Serce Polski wielkości dużego pokoju.
Źródło: diecezja.pl