Starożytna i wczesnośredniowieczna Polska pokryta była siecią grodów. Jak gęstą? Odpowiedź na to pytanie nie należy do łatwych, gdyż wiele umocnionych osiedli nie przetrwało do dziś. Obecnie jednak technologia pozwala spojrzeć na przeszłość ziem polskich z innej strony.
Z innej strony oznacza w tym wypadku: z góry. Dzięki coraz większej dostępności zdjęć wykonywanych z lotu ptaka specjaliści mogą dostrzegać obiekty niewidoczne z ziemi, w tym specyficzne struktury.
W ten sposób natrafiono na coś, co najpewniej w przeszłości było grodem. Mowa o najnowszym odkryciu z podlaskiej gminy Kulesze Kościelne.
Tym razem czujnością wykazał się samorządowiec, wójt gminy Stefan Grodzki oraz inne osoby zaangażowane w budowę lokalnej drogi. Analizując zdjęcia satelitarne zwrócili uwagę na pewien obszar ziemi przygotowywanej obecnie pod zabudowę logistyczną. Szczególnie istotny okazał się fakt, że niespełna 2 kilometry dalej istnieje znany nauce i społeczeństwu bardzo podobny układ ziemny.
Po konsultacji ze znajomym historykiem o sprawie poinformowano Muzeum Podlaskie. Eksperci z instytucji po badaniu magnetometrem i obejrzeniu zdjęć potwierdzili, że mamy do czynienia z nieznanym wcześniej grodziszczem. Obiekt obronny posiadał m.in. fosy.
Najpewniej jest to obiekt o wczesnośredniowiecznej genezie – wynika ze słów Aleksandra Piaseckiego z Muzeum Podlaskiego w Białymstoku. Niewykluczone, że ludność opuściła obiekt przenosząc się do bardziej atrakcyjnego miejsca: grodziska we Wnorach Wypychach. Tamta osada powstała w XII wieku. Inny możliwy scenariusz to opuszczenie nowo odkrytego grodziszcza w konsekwencji zniszczenia go np. podczas walk.
Sprawa będzie wkrótce gruntownie badana. Zainteresował się nią m.in. Podlaski Wojewódzki Konserwator Zabytków. Niewykluczone, że badania obszaru rzucą nowe światło na historię Podlasia w okresie gdy formowało się państwo polskie.
Źródło: wprost.pl / eWysMaz.pl
