Polski wirusolog bohaterem Polski i ludzkości. Hilary Koprowski kontra polio

0
380
Plakat nt. wirusa polio oraz profesor Hilary Koprowski. Fot.:domena publiczna+Mariusz Kubik, http://www.mariuszkubik.pl, CC BY 3.0 , via Wikimedia Commons

Dość powszechną praktyką jest uznawanie za bohaterów wojskowych i dowódców, którzy z karabinem w ręku walczyli o wolną Ojczyznę. Mało kto jednak zna bohaterów, którzy o Polskę wolną od groźnych chorób zakaźnych walczyli w odległych laboratoriach. A tak wyglądała historia profesora Hilarego Koprowskiego.

Urodzony w Warszawie polski naukowiec żydowskiego pochodzenia opuścił kraj jeszcze przed II wojną światową. Najpierw przebywał we Włoszech, potem w Brazylii i w końcu w USA. W roku 1944 wraz z żoną, także cenionym autorytetem w świecie medycyny i nauki, osiadł nieopodal Filadelfii.

Epizod brazylijski był w historii jego walki z wirusem polio o tyle istotny, że w Ameryce Południowej poznał Maxa Theilera, autora badań oraz szczepionki przeciwko żółtej febrze. Znajomy naszego rodaka w roku 1951 za swoje odkrycie otrzymał medycznego Nobla.

Znając skuteczne metody badawcze Theilera Hilary Koprowski postanowił spróbować zastosować zbliżone podejście w starciu z poliomyelitis anterior acuta. Chodziło o wykorzystanie w szczepionce inaktywowanego, a więc „martwego” wirusa, który w organizmie człowieka wyzwalał jednak procesy prowadzące do uzyskania odporności (słowo „martwy” w cudzysłowie, gdyż wirusy jako takie nie są organizmami żywymi – ich metaforyczna „śmierć” oznacza sytuacją, w której nie mogą się replikować).

Hilary Koprowski swoją szczepionkę najpierw sprawdził na sobie. Następnie przyszła kolej na podanie doustnego specyfiku współpracownikom. Gdy wszystko było w porządku 27 lutego roku 1950 preparat otrzymało pierwsze dziecko. Wkrótce badania pokazały, że metoda polskiego naukowca działa. Pacjent wytworzył przeciwciała. Test powtórzono wkrótce na 20 dzieciach. Także odniesiono sukces, o czym poinformowano w „American Journal of Hygiene”.

Wynalazek Koprowskiego rychło zastosowano w belgijskich koloniach – Zairze oraz Rwandzie. Zaszczepiono tam wówczas około 250 tys. dzieci. Wówczas jednak wirus polio masowo wywoływał chorobę Heinego-Medina nie tylko w Afryce, ale także w Europie. Lata 50. to czas dynamicznego rozwoju epidemii również w Polsce. W roku 1950 zanotowano około 3 tys. zachorować, a 8 lat później już niemal dwa razy tyle.

Widząc dramatyczny rozwój sytuacji i zbieranie żniwa przez chorobę skutkującą paraliżem, niepełnosprawnościami, a nawet śmiercią oraz słysząc o szczepionce działać postanowił profesor Feliks Przesmycki – wybitny polski wirusolog i bakteriolog, wówczas dyrektor Państwowego Zakładu Higieny. Zwrócił się o pomoc do Hilarego Koprowskiego, który nie pozostał obojętny na prośbę. Wybitny Polak żyjący i pracujący w USA korzystając ze swoich kontaktów uzyskał w firmie Wyeth aż 9 milionów darmowych dawek swojej szczepionki przetransportowanej do Polski przez firmę Moore McCormick. Już w roku 1959 rozpoczęto akcję szczepień.

Zaledwie w roku 1963 zakażenia wirusem polio zostały w naszym kraju niemalże wyeliminowane. Odnotowano 30 zakażeń. Polska była w dziedzinie zwalczania wirusa pionierem na skalę globalną. A wszystko dzięki wybitnym Polakom gotowym do pracy dla dobra innych oraz poświęceń.

W wolnej Polsce Hilary Koprowski został odznaczony licznymi orderami oraz honorowymi tytułami. Nic jednak nie jest w stanie oddać bezmiaru dobra, jakie naukowiec uczynił swojemu narodowi. Nasz wielki rodak zmarł w roku 2013 w wieku 97 lat.

Michał Wałach

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj