„Bunt” Reymonta – „Folwark zwierzęcy” 20 lat przed Orwellem!

0
388
Orfeusz wśród zwierząt. Autor: Gillis Claesz. de Hondecoeter, początek XVII wieku

Każdy słyszał o przełomowym Folwarku zwierzęcym, autorstwa urodzonego w Bengalu Georga Orwella. Wiele osób jednak nie natknęło się nigdy na powieść Władysława Reymonta, opowiadającej o buncie zwierząt przeciwko człowiekowi, powstałej znacznie wcześniej od Orwellowskiego arcydzieła. Czy brytyjski pisarz mógł inspirować się utworem polskiego noblisty?

Ostatnia powieść

Bunt Reymonta po raz pierwszy ujrzał światło dzienne w 1922 roku, gdy publikowano go w odcinkach, na łamach „Tygodnika Ilustrowanego”. W formie pełnoprawnej powieści ukazał się natomiast dwa lata później, w tym samym roku, w którym nasz polski pisarz otrzymał nagrodę Nobla.

Wydaje się więc, że Bunt powinien rozchodzić się jak świeże bułeczki. W końcu to dzieło noblisty, a do tego ostatnia powieść w jego życiu, wszak Reymont zmarł raptem rok po jej wydaniu. Rzeczywistość jednak okazała się inna.

Przyjęcie Buntu przez krytyków, było, delikatnie mówiąc, chłodne, a to wystarczyło, by książka zbierała kurz na księgarskich półkach. Zarzucano jej płytkość i zbytnią prostotę, niepasującą do twórcy Ziemi obiecanej. Niektórzy sugerowali, że powinno się o niej zapomnieć, sprawić, by zaginęła pośród lepszych dzieł Reymonta. I tak właśnie się stało.

A o czym dokładnie jest powieść? Żeby nie zdradzać fabuły ewentualnym przyszłym czytelnikom, powiem tylko, że opowiada o Rexie, psie, dotkliwie pobitym przez właścicieli. Początkowo ukrywa się on przed ludźmi, lecz po usłyszeniu śpiewu żurawi o ziemi obiecanej, z pomocą innych psów i wilków wywołuje bunt zwierząt hodowlanych, aby obalić człowieka i poprowadzić zwierzęta do mlekiem i miodem płynącej krainy. Droga jednak okazuje się znacznie trudniejsza, niż ktokolwiek się spodziewał.

Czy tę książkę mógł czytać Orwell? I czy mógł się nią zainspirować, przy tworzeniu Folwarku zwierzęcego?

Orwell i Reymont

Na to pytanie nie możemy odpowiedzieć w stu procentach. Z jednej strony wydaje się to trochę dziwne, że w tak krótkim czasie pojawiają się dwa utwory, opowiadające o buntujących się zwierzętach. Z drugiej jednak strony, mają one inny wydźwięk. U Reymonta, przeczytamy o bohaterze podążającym za swoją fanatyczną wiarą w ziemię obiecaną, ale też w pewien sposób wyznającego zasadę równości wśród prowadzonych przez siebie zwierząt. U Orwella natomiast spotkamy więcej postaci wykorzystujących rewolucję tylko dla własnych korzyści.

Trzeba też zaznaczyć, że choć tematyka jest zbliżona, to sam fakt zajęcia się rewolucją przez obu pisarzy nie dziwi. Strach i problem nadciągającej ze wschodu krwawej zmiany dotykał naprawdę wielu ludzi, nic więc dziwnego, że pisarze zajmowali się tym tematem.

Możliwe jednak, że Orwell faktycznie zetknął się z dziełem Reymonta przed napisaniem Folwarku. I nie musiał znać języka polskiego, by je przeczytać! Wydawałoby się, że skoro Bunt się nie sprzedawał, to nikt nie będzie szybko wznawiał jego wydań, ani publikował go za granicą. Nic bardziej mylnego! Jeszcze przed wybuchem II wojny światowej, opublikowano ostatnią powieść Reymonta w Szwajcarii i Holandii. Inicjatorem tego wydania był Jan Kaczkowski, dyplomata, niejednokrotnie popularyzujący Reymonta i tłumaczący go na język niemiecki.

Nie wiemy jednak niestety czy Orwell mówił w języku kraju Teutonów. Z pewnością porozumiewał się po francusku, a także władał znakomicie greką i łaciną, lecz więcej nie możemy stwierdzić. Co ciekawe, znajdziemy jeszcze jedną, drobną przesłankę, przechylającą trochę szalę na korzyść założenia, że brytyjski pisarz inspirował się polskim noblistą, choć polega ona tylko na podobieństwie tytułów. Chodzi u o Rok 1984, którego tytuł brzmi bardzo podobnie o trylogii Reymonta o nazwie… Rok 1794. Może to tylko zbieżność, a może hołd oddany inspiracji, kto wie?

Ukraiński pisarz

Okazuje się jednak, że nie tylko Bunt Reymonta mógł natchnąć Orwella, ale i obaj panowie mogli się zainspirować zupełnie innym dziełem! Mowa tutaj o Buncie zwierząt, ukraińskiego pisarza, historyka i krytyka literackiego, Mykoły Kostomarowa.

Sam Kostomarow jest zresztą bardzo ciekawą postacią. Podczas swojego życia stał się jednym z pierwszych krytyków ukraińskiej literatury. Propagował też koncepcję samodzielnego, historycznego państwa Ukraińców, a także rozwinął ukraińską poezję.

Jego Bunt zwierząt to opowiadanie napisane już w 1879 roku, jednak po raz pierwszy ukazało się dopiero w 1917. Opublikowano je w popularnym rosyjskim magazynie „Niwa”, jest więc prawdopodobne, że Reymont przeczytał je przed napisaniem swojego Buntu. Również Orwell mógł zaznajomić się z dziełem Kostomarowa. Według Johna Reeda, badacza zarzucającego Orwellowi skrytą inspirację dziełem ukraińskiego patrioty, brytyjski pisarz zapewne słyszał o nim wielokrotnie. Tezy Kostomarowowa znano w akademickich kręgach za czasów Orwella, możliwe więc, że trafił na jego opowiadanie podczas swoich studiów.

Bunt zwierząt ma też bardzo podobny charakter do dzieła Orwella. Opowiada również o buncie zwierząt przeciwko właścicielowi. Jego prowodyrem jest stary byk, jasno oceniający otaczającą go rzeczywistość i przekazujący tę prawdę tłumnie zgromadzonej trzodzie. Rozwija jej ułudy, opisując im rzeźnie, a także uświadamia, że mają siłę, by się zbuntować przeciwko swojemu tyranowi.

Zwierzęcy buntownicy

Czy więc Orwell zainspirował się Reymontem, Kostomarowem lub obydwoma autorami? Stuprocentowych dowodów na to nie znajdziemy, aczkolwiek przesłanek jest tak wiele, że przypadkowe użycie motywu zwierzęcego buntu w trzech dziełach rozpoznawalnych autorów w tak krótkim czasie, wydaje się mało prawdopodobne.

Tak samo mało prawdopodobne jest, że Reymont nie zainspirował się Kostomarowem. Ostatecznie jednak, mimo pożyczenia kilku pomysłów, wszyscy wspomniani tu pisarze stworzyli dzieła ciekawe, które w mniejszym lub większym stopniu są dziś rozpoznawalne. Nie można też powiedzieć, że ktoś dopuścił się plagiatu. Każdy z utworów zawiera inne podejście do przedstawianych w nich spraw i różne historie, mimo łączących je, podobnych podstaw.

Maksymilian Jakubiak

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj