Dlaczego brat cesarza Franciszka Józefa został władcą Meksyku i zginął w Ameryce?

0
413
Cesarz Meksyku Maksymilian I

Historia pełna jest zamachów, skrytobójstw i egzekucji monarchów po sfingowanych procesach, a im bliżej współczesności, tym działań wymierzonych w koronowanych władców – więcej. Taki los spotkał również Cesarza Meksyku, którym w połowie XIX wieku był… Austriak.

Habsburg w Ameryce. Dlaczego? Czyli skomplikowana historia Meksyku!

Zacznijmy jednak od wyjaśnienia pierwotnej w tym temacie sprawy: dlaczego młodszy (o niespełna 2 lata) brat Cesarza Austrii – Franciszka Józefa – a zarazem syn związanego głównie z Europą Środkową Domu Habsbursko-Lotaryński przejął władzę w bardzo odległym i niezwykle egzotycznym kraju w Ameryce Północnej. Brzmi to przecież jak żart lub pomyłka. Tymczasem rzeczywiście Ferdynand Maksymilian Habsburg został Cesarzem Meksyku!

Czy może odziedziczył ów tron w jakiś zaskakujący sposób i na mocy przedziwnych koligacji dynastycznych? A może wykazał się odwagą, która w połączeniu ze szczęściem pozwoliła mu ową koronę wywalczyć? Kupił tytuł? Ukradł prawowitemu monarsze? Został zaproszony przez lud lub elity? I dlaczego Meksyk nie był republiką – jak wiele innych krajów w Ameryce Łacińskiej.

Aby odpowiedzieć na te pytania musimy sięgnąć wstecz, do początków meksykańskiej niepodległości. Retrospekcja wielu może jednak zatrwożyć. Oto bowiem okazuje się, że w okresie pierwszych sześciu dekad narodowego samostanowienia Meksykanie zabili nie jednego, a dwóch cesarzy!

Cesarz tradycyjny

Kraj w niepodległej formie zrodził się – jak wszystkie państwa wcześniej zależne od europejskich centrów – po zerwaniu z metropolią. W przypadku Meksyku – inaczej niż zwykle bywało w Ameryce Łacińskiej – nie towarzyszyła jednak temu atmosfera społecznej rewolucji i burzenia (przynajmniej części) starego porządku ze wszystkimi jego zaletami i wadami. Przeciwnie. To meksykańscy buntownicy okazali się obrońcami tradycji oraz katolicyzmu i zerwali z Hiszpanią z powodu następujących w niej przeobrażeń o charakterze liberalnym. Ich dowódca – gen. Agustín de Iturbide – ogłosił się cesarzem, a państwo oparto na fundamencie tradycjonalistycznym. Władza Augustyna I nie trwała jednak długo i już po kilku latach kraj przyjął formę republikańską, a próbujący odzyskać tron ex-cesarz został rozstrzelany w roku 1824.

Republika coraz bardziej liberalna

Ścieranie się liberałów i konserwatystów w ramach republiki trwało do lat 50. XIX wieku, gdy postępowcy pod wodzą Benito Juáreza zaczęli coraz śmielej sprzeciwiać się roli Kościoła w państwie. W roku 1857 wprowadzono nową konstytucję o wyraźniej świeckim charakterze, zaś począwszy od 1859 zaczęto ingerować w życie Kościoła m.in. kasując męskie zakony, nacjonalizując majątek wspólnoty, usynawiając obowiązkowe śluby cywilne, zmniejszając liczbę świąt czy w końcu zakazując publikacji listów pasterskich oraz papieskich encyklik bez akceptacji władzy oraz ograniczając celebracje tylko do murów kościoła.

Cesarz liberalny i tradycyjne nadzieje

W kraju rozgorzała wojna domowa, którą zwolennicy ochrony praw Kościoła przegrali. Konserwatyści nie złożyli jednak broni i postanowili poprosić o pomoc Francję licząc na przywiązanie Napoleona III do wartości. To właśnie wtedy Paryż zdecydował się na interwencję, której celem było obsadzenie na meksykańskim tronie Ferdynanda Maksymiliana. Wybór ciężko jednak uznać za najlepszy, gdyż młodszy brat Franciszka Józefa był… liberałem. Latynoskich konspiratorów tłumaczyć może brak lepszych alternatyw, przyparcie do muru, konieczność liczenia się z (niekoniecznie tak konserwatywną, jakby tego oczekiwali) Francją oraz niewiedza na temat europejskich poczynań Habsburga, który został odwołany przez Cesarza Franciszka Józefa z funkcji wicekróla Lombardzko-Weneckiego z powodu… działań iście postępowych.

Rządy Maksymiliana Habsburga

Mimo takich wad konserwatywna instytucja parlamentarna wysłała do Europy delegację, która na zamku w Miramare nad zatoką triesteńską oficjalnie zaprosiła habsburskiego arcyksięcia. Nowy władca po przybyciu i koronacji zaczął przyprawiać tradycjonalistów o ból głowy, kręcąc bicz na siebie oraz meksykańską monarchię.

Wspierając wolność religijną – wtedy jeden z głównych postulatów antyklerykalnych liberałów – oraz proponując stanowisko premiera rewolucjoniście Benito Juárezowi naraził się konserwatywnemu zapleczu. Postępowcy natomiast i tak go nie szanowali jako monarchę i człowieka z drugiego, przeciwnego obozu, a Juárez odpowiedział mu na ofertę tworzenia rządu w sposób obraźliwy. Kiedy więc Francuzi opuścili Meksyk, a lider bloku rewolucyjnego uzyskał wsparcie prezydenta USA Abrahama Lincolna władza, ale też życie Cesarza Maksymiliana I znalazły się w niebezpieczeństwie. I nie pomógł mu ani konserwatywny zwrot w ostatnich miesiącach życia, ani żona Maria Charlotta Koburg, która udała się do Europy proszą o pomoc zarówno sojusznika Napoleona III, jak i brata – Franciszka Józefa.

Po bitwie o Querétaro na wiosnę roku 1867 habsburski władca Meksyku został pojmany przez rewolucjonistów, którzy zarządzili proces monarchy. Sądowa farsa zakończyła się oczywiście wyrokiem śmierci. Wykonano go w czerwcu. W wyniku wydarzeń była Cesarzowa zachorowała psychicznie i w takim stanie pozostała aż do śmierci w roku 1927.

Michał Wałach

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj