Ławrientij Beria – oprawca Polaków

0
395
Radzieccy dygnitarze (Ławrientij Beria - pierwszy od lewej; źródło: Wikipedia Commons)

Plan wielkiej deportacji Polaków zapoczątkowany 10 lutego 1940 roku był dziełem Ławrientija Berii – ludowego komisarza spraw wewnętrznych ZSRR. Zbrodnia Katyńska nie byłaby możliwa, gdyby nie zaangażowanie podległych mu funkcjonariuszy NKWD. Wszystko to sprawia, że człowiek ten zasłużył na miano oprawcy narodu polskiego.

Prawdziwą karierę Beria rozpoczął pod koniec lat trzydziestych XX wieku. W listopadzie 1938 roku zastąpił na stanowisku ludowego komisarza spraw wewnętrznych Nikołaja Jeżowa. Awans ten był pokłosiem znajomości z radzieckim dyktatorem Józefem Stalinem, którego poznał w 1931 roku. Wypoczywał on w gruzińskim sanatorium, a Beria odpowiedzialny był za zorganizowanie ochrony najważniejszej personie w komunistycznym państwie. Ławrientij Beria, podobnie jak Stalin, z pochodzenia był Gruzinem i to właśnie w Gruzji jako I sekretarz Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Gruzji zdobywał pierwsze organizacyjne „szlify”.

Najprawdopodobniej na skutek masowego terroru prowadzonego i nadzorowanego przez Jeżowa, który przybrał zbyt duże rozmiary, a w dalszej konsekwencji zachwiać mógł stabilnością kraju, Stalin zdecydował się usunąć „krwawego karła” i zastąpić go osobą niezorientowaną w partyjnej „układance” na najwyższym szczeblu.

Mianował zatem Berię nowym szefem NKWD, a jednym z jego pierwszych, najważniejszych zadań było zorganizowanie sowieckiej władzy na terytoriach zajętych przez czerwonoarmistów w wyniku postanowień paktu Ribbentrop-Mołotow. Terror zorganizowany przez Berię skierowany został przeciwko potencjalnym przeciwnikom zagrażającym nowemu „porządkowi”, co w rzeczywistości oznaczało eksterminację polskiej inteligencji oraz wywóz tysięcy naszych rodaków w głąb ZSRR. Już niedługo później podobny los spotkał mieszkańców państw nadbałtyckich.

Beria 19 września 1939 roku polecił utworzyć specjalny zarząd do spraw obozów jenieckich przyczyniając się tym samym do zorganizowania masowych mordów na oficerach polskich z pierwszej połowy 1940 roku. Co więcej, biuro polityczne oraz rząd sowiecki w początkach grudnia 1939 roku podjęły uchwałę nr 2001/558 (przygotowaną przez Berię) o wywózce Polaków uznanych za wrogi element daleko na obrzeża totalitarnego państwa, rozpoczynając w ten sposób exodus ludności polskiej.

Pierwszą falę masowych deportacji z ziem wcielonych do ZSRR przeprowadzono 10 lutego 1940 roku. W jej wyniku 140 tysięcy Polaków ze wschodnich terenów II RP wywieziono do 21 republik Związku Radzieckiego. Druga fala z 13 kwietnia tego samego roku liczyła 61 tysięcy deportowanych, a trzecia i czwarta (z 29 czerwca 1940 roku i 20 czerwca 1941 roku) odpowiednio 80 tysięcy oraz od 31 do 52 tysięcy.

Pierwsza deportacja objęła osadników wojskowych oraz pracowników służby leśnej. Stalin wespół z Berią zemścili się tym samym na żołnierzach, którzy uzyskali ziemie od państwa polskiego w zamian za zasługi w wojnie polsko-bolszewickiej. Natomiast leśników i gajowych usunięto, aby nie sprzyjali potencjalnym oddziałom partyzanckim uformowanym na terenach zajętych przez Sowietów. Ta przerażająca kalkulacja znalazła również odniesienie do polskich oficerów, którzy zasilić mogli struktury polskiego podziemia niepodległościowego, do czego dwaj komunistyczni zbrodniarze nie chcieli dopuścić. I to właśnie dlatego bolszewicy zdecydowali o ich fizycznej eksterminacji.

Michał Wolny

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj