Pierwsza polska ofiara II wojny światowej. Zginął zanim Niemcy zaatakowali Westerplatte!

0
278
Niemcy niszczą herb Polski na szlabanie granicznym. Zdjęcie ilustracyjne.

Do dziś historycy spierają się czy niemiecką agresję wobec Polski z 1 września roku 1939 rozpoczął atak na Westerplatte czy bombardowanie Wielunia. Niezależnie jednak od odpowiedzi na tę kwestię pierwszy Polak, który zginął podczas II wojny światowej, poległ w innym miejscu. Pewne okoliczności pozwalają uznać go za ofiarę działań wojennych, a nie prowokacji.

Zanim należące do Luftwaffe Junkersy Ju 87 rzuciły się na Wieluń i zanim niemiecki pancernik Schleswig-Holstein otworzył ogień do obrońców polskiej Wojskowej Składnicy Tranzytowej na Westerplatte, niemieccy dywersanci zaatakowali w Wielkopolsce. A konkretnie w Jeziorkach, gdzie znajdował się posterunek Komisariatu Straży Granicznej w Kaczorach.

Na obrzeżach owej wsi mieścił się natomiast urząd celny. I to ten drugi budynek został zaatakowany. Do napaści doszło aż 3 godziny przed godziną 4:45, którą uznaje się za początek niemieckiej inwazji.

Owego urzędu bronił m.in. kapral Piotr Konieczka, żołnierz rezerwy zmobilizowany w związku z niemieckim zagrożeniem. Gdy na budynek około 1 w nocy napadli niemieccy dywersanci, Polacy bronili się. W końcu jednak zarządzono odwrót. Ewakuację osłaniał strzelający z karabinu maszynowego kapral Konieczka. Tym samym umożliwił kolegom bezpieczne wycofanie się z atakowanego obiektu.

Niestety Piotr Konieczka poległ w walce. Zginął na posterunku około godziny 1:40. Najpierw został ranny, a następnie Niemcy zatłukli go kolbami.

Historycy zauważają, że kaprala Konieczkę można uznać za pierwszą polską ofiarę wojny, gdyż Niemcy po zajęciu urzędu nie wycofali się. To dlatego możemy mówić, że padł ofiarą działań zbrojnych – w sytuacji prowokacji dywersanci najpewniej wycofaliby się z budynku na stronę niemiecką.

Tej samej nocy oprócz kaprala Konieczki w Jeziorkach zginął także funkcjonariusz Straży Granicznej Szczepana Ławniczaka. Obaj spoczywają obok siebie w Śmiłowie (Wielkopolska).

Cześć ich pamięci!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj