Sport w ZSRR – zawody, ale i propaganda rzekomej wyższości komunizmu nad kapitalizmem

0
604
Hokejowy mecz ZSRR-Kanada (1967). Fot.: Basch, Fritz, CC BY-SA 3.0 NL , via Wikimedia Commons

Rywalizacja sportowa okazała się ważnym orężem w rękach kremlowskich propagandystów, szczególnie w okresie zimnej wojny. Przed II wojną światową zawody były z kolei istotnym czynnikiem kształtującym idealnego człowieka sowieckiego.

Władze Związek Sowieckiego kłady duży nacisk na rozwój fizyczny swoich obywateli. Obowiązkowe zajęcia z wychowania fizyczny włączono nie tylko do szkolnych i akademickich programów, ale pojawiły się również w zakładach pracy przekładając się na zwiększenie wydajności produkcji. Mit efektywnego, sowieckiego robotnika dbającego o kulturę fizyczną był atrakcyjny dla ideologicznej propagandy lat 30. XX wieku, kiedy to w dobie masowej industrializacji bohaterami Sowieckawa Sajuza zostawali przodownicy pracy. W czasach stalinowskich największy nacisk kładziono natomiast na lekkoatletykę oraz dyscypliny, które mogły dostarczyć rekruta do Armii Czerwonej oraz NKWD.

Chodzi o strzelectwo, a później przede wszystkim sporty walki – boks, karate, taekwondo, judo. Zresztą to właśnie w taki sposób Władimir Putin trafił do KGB – uczęszczając w treningach judo wiedział, że jego szanse przy rekrutacji znacznie wzrosną.

Jednakże największą popularnością cieszyły się sporty drużynowe: hokej oraz piłka nożna. Jeszcze przed Wojną Ojczyźnianą „futbolówka” przyciągała tysiące kibiców na stadiony gromadzące nawet ludzi najwyższych kręgów władzy. I tak Ławrentij Beria stał się zagorzałym fanem Dynama Moskwa, które wraz z Dynamo Kijów oraz Mińsk stało się klubem wspieranym przez NKWD (później KGB). Beria miał ponoć posuwać się także do fizycznej eliminacji piłkarzy z drużyn przeciwnych , którzy przyczynili się do przegranej jego klubu w walce o tytuł mistrzowski (Dynamo Moskwa kibicował również syn Stalina – Wasilij). Także wojsko upodobało sobie wiele dyscyplin. Jego przedstawiciele startowali pod herbem CSKA (CSKA Moskwa to jeden z najbardziej utytułowanych klubów piłkarskich w Rosji).

W okresie zimnej wojny obok wyścigu zbrojeń z USA Związek Sowiecki rywalizował również z Amerykanami na płaszczyźnie sportowej – przede wszystkim na Igrzyskach Olimpijskich. Na przykład starcia drużyn hokejowych w finałach zimowych IO przeszły do historii elektryzując widzów na całym świecie. Z imprez sportowych rangi mistrzowskiej sowieccy sportowcy przywozili dziesiątki medali walcząc o prym ze Stanami Zjednoczonymi i często na zmianę zajmując pierwsze miejsce w medalowej klasyfikacji generalnej. Kreml już w latach 50. dostrzegł, że sport może okazać się ważnym aspektem propagandowym rozsławiającym w świecie komunizm oraz świadczącym o jego rzekomej wyższości nad kapitalizmem. Robiono więc wszystko, aby w najbardziej prestiżowych dyscyplinach odnosić sukcesy. Najprawdopodobniej to właśnie w II połowie XX wieku do rosyjskiego sportu niejako na zasadzie „tradycji” weszły środki dopingujące.

Kraje Zachodu robiły wiele, aby w ideologicznych – choć przecież sportowych – starciach również odnosić wiktorie. Podobnie – tyle że z drugiej strony – czyniły kraje bloku wschodniego. Legendarny, zwycięski mecz naszych piłkarzy rozegrany z reprezentacją ZSRR w 1957 roku na chorzowskim Stadionie Śląskim stał się ważnym wydarzeniem społecznym pokazującym, że komunizm i siłą narzucona władza Moskwy nie cieszy się zbyt dużą sympatią nad Wisłą. Również zupełnie inny wydźwięk miały starcia zespołów i sportowców z Węgier i Czechosłowacji rywalizujących z ich sowieckimi przeciwnikami po rewolucji węgierskiej z 1956 roku oraz po Praskiej Wiośnie z 1968 roku.

W całej historii ZSRR, ale również i Rosji (oraz państw totalitarnych) sport ogrywał zupełnie inną rolę niż w krajach demokratycznych. Stanowił bowiem narzędzie propagandowy wykorzystywane na sportowych arenach do demonstracji siły i wyższości własnego ustroju.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj