Młoda wdowa z maleńkim synem zamordowanego księcia to pozornie łatwy cel do ogrania przez bardziej doświadczonych polityków. Pozory jednak mylą, o czym w bolesny sposób przekonali się wschodniosłowiańscy Drewlanie. To właśnie relacje z tym plemieniem stały się dla księżnej Olgi okazją do zaprezentowania potwornej brutalności. Jak jednak pokazuje jej historia, każdy może zmienić swoje postępowanie, a nawet zostać świętym.
Młoda wdowa w świecie wielkiej polityki
O pochodzeniu Olgi nie wiemy zbyt wiele. Niezaprzeczalnie jednak była żoną kijowskiego księcia Igora (Ingwara) – syna założyciela wschodniosłowiańskiej dynastii Rurykowiczów. Ze swoim mężem doczekała się syna Światosława, który zapisał się w historii Rusi Kijowskiej jako jeden z najbardziej odważnych i brawurowych wodzów. Jednak i jej samej należą się pewne tytuły „naj”. Najbardziej brutalnej, a po latach… najlepszej chrześcijanki.
Gdy bowiem jej mąż Igor udał się do żyjącego na zachód od Kijowa plemienia Drewlan po należną mu daninę, najprawdopodobniej nie zadowolił się tym, co otrzymał i rozpoczął łupienie okolicy. W tej sytuacji mały oddział kniazia został pobity przez dotąd podporządkowane plemię, a sam władca trafił w niewolę, po czym poniósł śmierć w brutalnych okolicznościach. W ten oto sposób Olga została sama mając pod opieką co najwyżej kilkuletniego Światosława. Pozornie wydawało się, że jej sytuacja jest tragiczna.
Wtedy też z ofertą pomocy wystąpili oprawcy jej męża. Zaproponowali młodej wdowie małżeństwo z drewlańskim księciem Małem. Niewykluczone jednak, że władca wcale nie żałował za swój czyn i nie miał ochoty troszczyć się o półsierotę, ale chciał pójść za ciosem i liczył na łatwe przejęcie władzy nad Rusią Kijowską wedle scenariusza wzięcia w opiekę regentki i małoletniego księcia, a następnie skrytobójstwo Światosława i osadzenie na tronie własnych dzieci poczętych z Olgą.
Brutalna zemsta
Nikt jednak nie spodziewał się, że młoda wdowa zamiast panicznego lęku przed światem zaprezentuje najgorsze cechy polityka wczesnego średniowiecza w połączeniu z wręcz wykwintną brutalnością. Oto bowiem Olga grzecznie przyjęła drewlańskich posłów, po czym zachęciła ich do odpoczynku przez kolejnym dniem negocjacji. Następnie rozkazała wykopać głęboką dziurę w ziemi, do której nazajutrz… wrzucono wysłanników Mała żądających, by zanieść ich przed oblicze księżnej w łodzi i zakopano ich żywcem.
Potem Olga skierowała do Drewlan prośbę o przysłanie zacnych posłów, którzy mogliby jej towarzyszyć w drodze do stolicy plemienia. Niczego nie podejrzewając sąsiedzi Rusi Kijowskiej zgodzili się i wyprawili dostojników. Przybywszy do Olgi zostali zaproszeni do łaźni, którą… zamknięto i podpalono.
Po owym czynie Olga przybyła pod stolicę Drewlan na negocjacje, a w trakcie libacji nakazała swoim ludziom upijać Drewlan. Gdy zaś mordercy jej męża znajdowali się pod wpływem alkoholu drużyna z Kijowa wymordowała – wedle zapewne mocno przesadzonych przekazów „Powieść lat minionych” Nestora – aż pięć tysięcy wrogów.
Wtedy też rozpoczęło się oblężenie Iskorostenia, podczas którego Olga symulowała chęć zawarcia rozejmu, żądając dla siebie jedynie symbolicznej daniny w postaci gołębi. Gdy ją otrzymała, a Drewlanie cieszyli się ze zwycięstwa, księżna nakazała przymocować do ptaków sznury z ogniem i wypuścić je. Zwierzęta w naturalny dla siebie sposób powróciły do dotychczasowych siedzib podpalając miasto. Iskorosteń został zdobyty, a obrońcy wymordowani lub wzięci do niewoli.
Reformy, Chrzest i świętość
Na tym jednak historia Olgi się nie kończy, gdyż podbicie Drewlan stanowiło tylko jeden z etapów umacniania przez nią Rusi Kijowskiej. Księżna – wdowa i regentka – reformowała kraj, a w końcu przywróciła relacje z Konstantynopolem i przyjęła Chrzest. Jednocześnie przystąpiła do szerzenia na Rusi wiary chrześcijańskiej. Dzięki tej postawie po śmierci została ogłoszona świętą i do dziś pozostaje czczona przez katolików i prawosławnych.
I choć może się wydawać, że świętość osoby zakopującej lub spalającej swoich wrogów żywcem to sprawa kontrowersyjna nawet jak na wczesne średniowiecze, to jednak należy pamiętać, że – po pierwsze – możliwość nawrócenia każdego żyjącego człowieka stanowi jeden z istotnych elementów chrześcijaństwa, zaś – po drugie – zapisane przez Nestora popisy brutalności świętej Olgi, choć mogły mieć miejsce, najpewniej zostały ubarwione przez kronikarza żyjącego około 150 lat później.
Michał Wałach