Sąd w Brandenburgii skazał na 5 lat więzienia pochodzącego z Litwy strażnika w niemieckim obozie koncentracyjnym Sachsenhausen. Mężczyzna do końca rozprawy nie przyznał się do winy.
Akt oskarżenia głosił, że Josef S. był współodpowiedzialny za śmierć 3516 więźniów w obozie, w którym pracował od października roku 1941 do lutego roku 1945. Miał ponadto dobrowolnie i świadomie pomagać w rozstrzeliwaniu rosyjskich jeńców oraz mordowaniu więźniów przy pomocy Cyklonu B. Do służby zgłosił na ochotnika jako folksdojcz.
Mężczyzna konsekwentnie przekonywał natomiast, że w tym okresie był robotnikiem rolnym w Meklemburgii-Pomorzu Przednim. Prokuratorzy dysponowali jednak dokumentami zawierającymi szczegółowe dane mężczyzny. Wszystko dzięki ponownemu przeszukaniu archiwów na całym świecie po skazaniu Iwana Demianiuka w roku 2011. Dokumenty dotyczące skazanego teraz mężczyzny odnaleziono w Moskiewskim Państwowym Archiwum Wojskowym.
Proces był wielokrotnie przerywany z powodu choroby mężczyzny.
Konzentrationslager Sachsenhausen powstał latem roku 1936 i funkcjonował praktycznie do końca II wojny światowej. Znajdował się kilkadziesiąt kilometrów na północ od Berlina. W obozie dokonywano eksperymentów pseudomedycznych. Mieścił się tu także Inspektorat Obozów Koncentracyjnych zarządzający obozami również na terenie okupowanej Polski. Z powodu głodu, nieludzkich warunków, niewolniczej pracy, przemocy, morderstw oraz eksperymentów zmarło tu nawet 100 tys. osób – w tym Stefan Rowecki „Grot”, dowódca Armii Krajowej.
Źródło: rmf24.pl / pap.pl / tvn24.pl / stefczyk.info