17 grudnia roku 1970 doszło do kulminacji tragicznych wydarzeń na Wybrzeżu. Od kilku dni robotnicy protestowali bowiem przeciwko zapowiedzianym przez komunistyczne władze podwyżkom cen. W wyniku manifestacji dochodziło do starć z milicją. Natomiast 17 grudnia komuniści przeprowadzili rozprawę z protestującymi. Na ulicach pojawiło się wojsko, w tym czołgi. Funkcjonariusze wręcz czekali na robotników docierających pociągiem do pracy w gdyńskiej stoczni. Wraz z kolejnymi docierającymi na miejsce pociągami ludzie tracili szanse na ucieczkę. Padły strzały. W sumie w tym tylko miejscu zginęło wówczas 11 osób. Rozpoczęły się walki uliczne. Komunistyczna milicja zatrzymywała i katowała setki osób. W sumie w wyniku masakry na Wybrzeżu zginęło około 40 robotników i kilku funkcjonariuszy komunistycznych. Ponad 1000 osób zostało rannych. Wydarzenia doprowadziły do zmian politycznych w PRL – ustąpiła ekipa Władysława Gomułki rządzącego od roku 1956.


17 grudnia roku 1970 – „czarny czwartek” podczas pacyfikacji robotniczych protestów przez komunistów
