Mało znane fakty z młodości polskiego bohatera narodowego

0
591
Pułkownik Königsfels uczy księcia Józefa Poniatowskiego jazdy konnej (obraz autorstwa Bernardo Bellotto z 1773 r.: fot. użytkownika: Mathiasrex Maciej Szczepańczyk)

O zasługach księcia Józefa Poniatowskiego napisano już wiele. Nie mniej interesujący i tajemniczy pozostaje pierwszy etap jego życia, który zaważył na przyszłości dowódcy, a także na przyszłości Rzeczypospolitej.

Książę Poniatowski urodził się w wiedeńskim Pałacu Kinskich 7 maja 1763 roku jako jedyny syn Marii z Kinskich i Andrzeja Poniatowskiego. Ojciec Józefa, zawodowy wojskowy i generał armii austriackiej zmarł w sile wieku, gdy chłopiec miał niespełna dziesięć lat. Jego śmierć, a także zgony kilku najbliższych krewnych, mocno odbiła się na matce przyszłego księcia. Od tego momentu wiodła życie samotne, stała się nadopiekuńcza w kwestii zdrowia syna, a zarazem niemal we wszystkim mu ustępowała.

Książę Pepi, jak pieszczotliwie zaczęła nazywać go rodzina, cieszył się opinią dziecka pogodnego, nad wyraz ruchliwego i skorego do licznych zabaw. Pozostali członkowi rodziny rozpieszczali go, a przez swój temperament i pogodną osobowość ulegali mu dosłownie wszyscy.

Młody Poniatowski, najprawdopodobniej za przykładem i z woli ojca, kształcił się z myślą o karierze wojskowego. Monarchia Habsburgów w XVIII wieku toczyła liczne wojny, zatem okazji do awansów i szybkiej, spektakularnej kariery, nie brakowało.

Zgodnie ze złożoną obietnicą wspomnianą edukacją zajął się jego stryj i król Polski – Stanisław August Poniatowski. Zadbał o dobór najlepszych wiedeńskich nauczycieli z zakresu wychowania fizycznego i jazdy konnej, nauk ścisłych i humanistycznych oraz sztuki wojennej. Młody Józef miał zostać nawet wysłany do słynnej polskiej Szkoły Rycerskiej, co jednak nigdy nie nastąpiło. Król Stanisław nie chciał przemęczać swego bratanka zbyt obszernym programem, szczególnie że ten nie kwapił się do nauki. Ostatecznie został więc wychowany jak większość ówczesnych członków europejskiej arystokracji. Wydarzenia z historii oraz wiedzę z zakresu literatury posiadał w minimalnie wymaganym zakresie, a główny nacisk kładziono na naukę jazdy konnej, tańca i muzyki.

W konsekwencji książę i przyszły polski bohater narodowy nauczył się pisać jedynie kaligraficznie i – jak podaje jeden z jego pierwszych biografów Franciszek Paszkowski – „ten talent u drugich cenił”. Naciski polskiego władcy sprawiały, że oprócz znajomości francuskiego oraz niemieckiego, Józef poznał i język polski, choć w młodości popełniał masę błędów ortograficznych. Do zabawnej sytuacji doszło podczas jego wizyty na Uniwersytecie Jagiellońskim, którą uwieńczył takim oto wpisem do księgi pamiątkowej:„Jusef xiążę Poniatowski”.

Niewątpliwie kluczową rolę w życiu księcia Józefa odegrał jego stryj. To właśnie król Stanisław dbał, aby w wychowaniu bratanka nie dominowały cudzoziemskie elementy. Dlatego, oprócz nauki ojczystej mowy, uposażał go w dobra królewskie, co z kolei przekładało się na konieczność częstych wizyt Polsce. I to właśnie podczas nich poznawał polską kulturę, obyczaje oraz bywał na dworach polskiej arystokracji. Wszystko to bezsprzecznie zaważyło na kształtowaniu się tożsamości narodowej księcia Józefa Poniatowskiego, który pomimo dobrze zapowiadającej się kariery w austriackim wojsku, zdecydował się służyć Polsce.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj