Wybory kontraktowe

0
599
Fot.: European Solidarity Centre, CC BY-SA 4.0 , via Wikimedia Commons

Wybory do Sejmu i Senatu z 4 czerwca roku 1989 – głosowanie, w którym – po raz pierwszy od kilku dekad – Polacy wybrali swoich parlamentarnych przedstawicieli w sposób demokratyczny. Głosowanie nazywa się jednak „częściowo wolnym”. Wszystko przez jego… ustawiony charakter. Przełom polegający na dopuszczeniu do startu w wyborach kandydatów bezpartyjnych (a więc w praktyce: niezależnych od komunistów) został bowiem wynegocjowany w trakcie obrad tzw. Okrągłego stołu. Postanowiono wtedy, że kandydaci PZPR i koalicjantów (np. ZSL czy SD) zajmą co najmniej 299 miejsc w liczącym 460 osób Sejmie (65 proc.), zaś wybory do nowo utworzonego Senatu będą otwarte. Ku zaskoczeniu komunistów spodziewających się łatwego zwycięstwa i zdobycia większej liczby parlamentarzystów niż przewidziane minimum, wszystkie ze 161 mandatów poselskich przeznaczonych dla opozycji zdobyli kandydaci Komitetu Obywatelskiego przy Przewodniczącym NSZZ „Solidarność” Lechu Wałęsie. W Senacie z kolei, gdzie nie było żadnych miejsc zarezerwowanych dla „czerwonych”, opozycja zdobyła 99 ze 100 mandatów. Rozpoczął się początek końca PZPR. Rok później partia już nie istniała.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj